Romanca
Szczególna kanwa tej sztuki, jej uknuta intryga ma bawić i uzmysławiać widzom, że teatr jest otwarty na wszelkie rozwiązania ..., że od koturnowych intryg miłosnych łatwo jest przejść do prawdziwej natury człowieka, tej szczerze otwartej i bezkompromisowej, niekiedy bezwzględnej i tłamszącej instynkty wrażliwości, która goni za uniesieniem, potykając się o kłody rzucane często pod nogi nam wszystkim, nawet na prostej drodze... Poza tym nasz spektakl będzie ukłonem ledwie, nie hołdem... w stronę Jacka Chmielnika, artysty i łodzianina, który odszedł spośród nas nagle dwa lata temu, pozostawiając po sobie czarowne wspomnienia głęboko współgrające z teatrem.
Zobacz recenzje